Urządzasz właśnie nowe mieszkanie lub planujesz większy remont? A może chcesz jedynie odświeżyć sypialnię lub salon? Malowanie pokoju nie wymaga specjalistycznych umiejętności, dlatego z powodzeniem można zmienić kolor samodzielnie. Wystarczy odrobina precyzji i zastosowanie się do porad, które pozwolą Ci uniknąć niepotrzebnych smug na ścianach lub suficie.
W nowym budownictwie często montuje się płyty gipsowo-kartonowe. Ich plusem jest to, że bardzo szybko można rozpocząć malowanie. Masa szpachlowa (spajająca płyty) schnie już w kilka dni, co pozwala przyspieszyć malowanie. Tynki schną o wiele dłużej – często nawet ponad 20 dni. Farbę można nałożyć dopiero na grunt, ponieważ tynk wchłonąłby bardzo dużo farby. Gruntowanie ma jeszcze jedną ważną funkcję. Zapobiega ono kruszeniu się tynków i pyleniu ścian. Grunt należy dokładnie wymieszać i nałożyć na powierzchnię wałkiem lub pędzlem. Następnie trzeba go pozostawić minimum dobę, aby dokładnie wysechł. Następnie można rozpocząć malowanie pokoju wybraną farbą.
Malowanie starych ścian
Pierwszym krokiem powinno być przygotowanie ścian do malowania. Należy zmyć z nich tłuste plamy, kurz i inne zabrudzenia. Takie odświeżenie zwiększy przyczepność powierzchni i ułatwi nam nałożenie farby. Do zmywania wystarczy gąbka namoczona w szarym mydle. Kolejnym krokiem jest sprawdzenie stanu ścian. Wszystkie pęknięcia, zarysowania i inne drobne ubytki należy zagruntować masą szpachlową. W przypadku, gdy na ścianach pojawią się głębokie bruzdy, niezbędna jest specjalna masa naprawcza. Należy je dokładnie oczyścić, zagruntować i uzupełnić masą. Gdy wypełnienia wyschną, należy je wygładzić (dotrzeć papierem ściernym) i pomalować.
Jakie narzędzia wybrać do malowania?
Farbę należy bardzo dokładnie wymieszać. Gdy w puszce pojawią się drobne bryłki czy kożuch, musimy je usunąć. Niewielką ilość rozmieszczanej farby trzeba przelać do plastikowej kuwety. Kuwetę najlepiej ustawić na folii, aby nie zabrudzić podłogi. Malowanie pokoju można wykonać za pomocą wałków i pędzli lub pistoletu. Wałek na teleskopowym kiju doskonale sprawdza się do sufitu i dużych powierzchni. Drobne wykończenia (np. na rogach pomieszczenia) najlepiej wykonać pędzlem z naturalnego włosia.
Malowanie pokoju – o czym pamiętać?
Malowanie warto zaplanować wiosną lub latem (najlepsza jest temperatura od 18 do 21 stopni C). W chłodne i mokre dni (np. jesienią, gdy pada deszcz i jest mgła) farba będzie zbyt długo schła. Podczas upałów wyschnie ona zbyt szybko, co może skutkować nieestetycznymi smugami na ścianach i suficie.
Przed malowaniem zawsze należy wyliczyć całkowitą powierzchnię pokoju. Wystarczy szerokość ścian pomnożyć przez ich wysokość, a następnie doliczyć powierzchnię sufitu. Od takiej powierzchni odejmujemy powierzchnię okien drzwi i wnęki. Teraz wystarczy podzielić otrzymaną powierzchnię przez wydajność farby podaną przez producenta na opakowaniu.
